Namalowałam kopię obrazu „Dolina Śmierci” Zdzisława Beksińskiego. 60 x 80 cm; oczywiście akryl. To był jeden z tych obrazów, który praktycznie malował się sam.
Tag: kopia
„Stworzenie Adama”
To nie było moje pierwsze zetknięcie z Michałem Aniołem i słynnym fragmentem „Stworzenia Adama”. Tym razem jednak pokusiłam się o modyfikację, aby ten obraz bardziej wpisywał się w zainteresowania klienta, który go u mnie zamówił.
Zresztą nie jestem pierwszą, która postanowiła „zabawić” się kosztem Adama i Boga, i włożyła im w dłonie jakiś przedmiot. W zależności od kontekstu, poczucia humoru lub oczekiwanego efektu postaci z obrazu renesansowego mistrza podawały sobie co innego. Na przykład terminal płatniczy:
Ktoś inny z kolei – bardziej na czasie – wymyślił sobie, żeby słynne dłonie się”odkażały”:
W mojej wersji Adam podaje Bogu puszkę z farbą do graffiti.

Mój klient odezwał się któregoś dnia i napisał, że chce zamówić właśnie ten obraz. Potem jednak nastapiła chwila ciekawej rozmowy o graffiti. Abstrahując od tej kontrowersyjnej strony graffiti (bo ładne budynki brzydko wyglądają z bazgrołami dzieciaków), osobiście bardzo lubię graffiti, które ma jakiś przekaz, które jest szczerym głosem, może wręcz krzykiem, społeczeństwa.
Dlatego kończąc to zamówienie, dodałam od siebie puszkę, i wyobrażam sobie, że Bóg z obrazu zrobi z niej dobry użytek i napisze na ścianie z tyłu coś w stylu: „Ludzie, opamiętajcie się!” albo „Człowieku, odpuść”.
Obraz namalowałam akrylem na płótnie bawełnianym o wym. 60 x 50 cm.
Słoneczniki Aleksandry
Oczywiście, że to kopia jednej z wielu wersji słynnych „Słoneczników” van Gogha.
Na tym obrazie dość ważne są według mnie wyrażne pociągnięcia pędzlem i niewygładzanie farby. Dlatego „szczeciniak” dał radę!
Wymiary: 40 x 50 cm
Technika: akryl
Rok namalowania: 2009 r.
Pastel Witkacego w moim akrylu
Kiedyś znajomy poprosił o kopię pastelowego portretu autorstwa Witkacego. Z radością podjęłam się wyzwania, jednak w trakcie malowania ciągle czułam, że coś jest nie tak. Wtedy zaczęłam czytać o tym portrecie…
Okazało się, że został on narysowany na brązowym papierze, a ja radośnie zaczęłam malować na białym podkladzie. Niby nic takiego, bo przecież, co stoi na przeszkodzie po prostu rozrobić farbę o odpowiednim kolorze i ją nanieść? A jednak dopiero po zrobieniu brązowego podkładu, obraz zaczął przypominać oryginał.
Prezent się udał.
Wymiary: 30 x 40 cm
Technika: akryl
Rok namalowania: 2013 r.